KSW 22
zbliża się do nas wielkimi krokami. W pierwszym odcinku „Typuję z ekspertem”
moim rozmówcą jest Piotr Kurkus, utytułowany taekwondzista(2x Puchar Świata, 3x
Puchar Europy w Taekwondo ITF) oraz trener w GLKS Nadarzyn.
Jan „Miszon” Niwiński: Czy jest Pan
zadowolony z rozpiski?
Piotr
Kurkus: Tak, uważam że jest bardzo dobra, bardzo ciekawa, jednak sądzę że ta
poprzednia była jeszcze lepsza.
Waluś vs Piliafas
Kamil Waluś trenował ciężko 2
miesiące w Blackzilians na Florydzie. Jednak wiele osób ciągle zarzuca mu brak
umiejętności i twierdzą, że przegra z Piliafasem. Poznał pan osobiście Kamila
na obozie KSW w styczniu 2012 roku. Jakie szanse ma Kamil z Christosem?
Ja uważam
tak: te osoby które tak twierdzą, wycierają sobie mordy, za przeproszeniem, Kamilem
Walusiem, nie mieli do czynienia z nim na sali, nie ćwiczyli z nim. Ja miałem
tą przyjemność, ćwiczyłem z nim i wiem jak jest zdeterminowany. Z dobrego
źródła, jakim jest Juras, wiem że zrobił bardzo duży postęp fizyczny, ruchowy
jak i mentalny, a w tym sporcie mentalność jest bardzo ważna. Wcale bym go nie
skazywał na przegraną. Tak mówią ludzie zawistni, którzy zazdroszczą. Uważam że
ta walka będzie dla niego bardzo dobrym, prawdziwym sprawdzianem, po prostu
testem.
Czyli jaki jest Pana werdykt dla tej
walki?
Ja stawiam
na Kamila.
Moks vs Naruszczka
Rafał Moks podchodzi do tego pojedynku
po 4 porażkach z rzędu, bardzo wyrównanych, po raz kolejny zostaje wrzucony na głęboką
wodę w walce z Marcinem Naruszczką, który również ma w KSW bilans ujemny. Kto
według Pana odbije się po passie przegranych na KSW?
Widziałem
Marcina Naruszczkę ostatnio na ALMM’ie jako trenera. Widać że jest w bardzo
dobrej formie fizycznej i też jest bardzo solidnym zawodnikiem, tak jak Moks.
Ja bym jednak tutaj upatrywał niespodziankę w tym że Naruszczka wygra. Na pewno
Moks nie będzie miał spaceru, ale jak powiedziałem, nie zdziwię się jakby Naruszczka
wygrał.
Strus vs Karaoglu
Piotr Strus po niezbyt widowiskowym,
bardzo taktycznym pojedynku z Krzysztofem Kułakiem podejmuje rękawice Aziza
Karaoglu. Aziz to będzie ciężka przeprawa czy raczej zawodnik, który przyjechał
tylko po wypłatę?
Po pierwsze
on z Kułakiem taktycznie walczył bo inaczej z nim nie mógł walczyć. Krzysztof
Kułak to jest najbardziej doświadczony zawodnik polskiego MMA. To jest facet
który zjadł zęby na tym i który naprawdę ma sporo walk z różnymi rywalami i nie
ma co się dziwić że taki był plan i ten plan Piotr Strus wykonał w 100% i za to
mu chwała. To był wielki debiut na takiej dużej imprezie. Jeżeli chodzi o
Karaoglu, to podejrzewam że będzie bardzo ciężka przeprawa bo to jest zawodnik
fizyczny, taki ulicznik bardziej.
Ale jednak cały czas typuje Pan
zwycięstwo Piotra Strusa.
Tak. On ćwiczy
w bardzo dobrym teamie, Nastula Team. Ma na Sali Janka Błachowicza, Daniela
Omielańczuka, Roberta Jocza. On na każdym treningu, na każdej sesji treningowej
musi się spisać żeby nie być za bardzo poobijanym. Z takim towarzystwem na sali
to sam z siebie podnosi swoje umiejętności za każdym razem.
Azhiev vs Svoboda
Anzor Azhiev miał walczyć na gali z
Mariuszem Pioskowikiem. Niestety, Mariusz doznał kontuzji, rywalem Anzora jest
teraz Pavel Svoboda. Mimo wszystko Anzor jest nadal sporym faworytem.
Ale Pavel
Svoboda to też jest bardzo solidny zawodnik, doświadczony, myślę że będzie
bardzo ciężko Anzorowi, zwłaszcza że przygotowywał się pod innego zawodnika.
Pioskowik jest, z tego co wiem, zapaśnikiem także tu może być bardzo ciężko. Ale
kibicuje bardzo Anzorowi. On ma bardzo dobrego trenera, Piotrka Jenielewskiego,
który mu ustawi taką taktykę elastyczną. Myślę że będzie dobrze.
Bedorf vs Thompson
Oli Thompson ciągle podkreśla swój
główny atut, jakim jest siła i twierdzi że to wystarczy na Karola Bedrofa. Sam Bedorf,
w ripoście, przypomina o swoim korzeniach graplerskich. Czyja ręka pójdzie w
górę po takim starciu?
Karola
Bedorfa. Miałem przyjemność poznać Karola Bedorfa w Gdańsku i po pierwsze:
bardzo podobna sytuacja jak u Piotrka Strusa. Ma bardzo dobry team na sali -
Berserkersi, to nie trzeba nikomu mówić. Każdy, że tak powiem, fan MMA wie, co
znaczy ta marka. Jak masz na sali Michała Materlę, Maćka Jewtuszko, Daniela
Dowdę Rafała Moksa to masz poziom taki że to się w głowie nie mieści. Po
drugie: Karol Bedorf to jest zawodnik kompletny który zrobił ogromny progres jeśli
chodzi o zapasy w ostatnim czasie pod okiem Andrzeja Kościelskiego, znakomitego
trenera i Borysa Mańkowskiego z Poznania. Oprócz tego nie wiem nawet jaki pas
ma tam w Brazylijskim Jiu-Jitsu Karol ale jest to zawodnik który ma bardzo duże
umiejętności graplerskie. Tak więc tutaj jak Oli Thompson mówi „siła” to
fajnie, może sobie na siłownię iść bułkę pakować. Jakbym miał duże pieniądze to
bym postawił na Karola Bedorfa.
Nastula vs Asplund
Paweł Nastula powraca po długiej
nieobecności na ring. Pamiętając jego starcia z PRIDE z Nogueirą, Emelianenko,
Drago czy Barnettem, w jakiej kondycji możemy spodziewać się Pawła Nastuli w
walce z Asplundem, który nie jest zawodnikiem wysokich not?
Nie jest
wysokich not, ale to jest waga ciężka. W wadze ciężkiej chwila nieuwagi
decyduje o wyniku, to są szachy. Myślę że Paweł Nastula wygra, z racji tego że
walczył z mocnymi zawodnikami, wręcz legendami tego sportu w PRIDE. Dodatkowo ma
młodych zawodników na sali, także też cały czas trzyma poziom. Z tego co ja wiem,
bo rozmawiałem z Jankiem Błachowiczem, to nie jest tak że Paweł Nastula tam
jest jakimś takim emerytem. To jest zawodnik który potrafi jeszcze popsuć krwi
niejednemu. Także ja tutaj stawiałbym na Pawła Nastulę.
Błachowicz vs Reljic
W walce wieczoru Jankowi
Błachowiczowi otworzono drzwi do main eventu. Błachowicz deklaruje chęć do
pokazania Goranowi „Legendarną Polską Siłę”. Ile tej siły Jan Błachowicz
wniesie do ringu i czy wystarczy na
Gorana?
Czy
wystarczy to zobaczymy w ringu. Z tego co wiem to Janek jest w bardzo dobrej
formie i to co jest bardzo ważne że jest pierwszy raz od dłuższego czasu
całkowicie zdrowy – nic mu nie dolega, nic go nie boli, nie ma żadnej kontuzji.
Spędził, bardzo owocnie czas w stanach na treningach. Janka jestem pewny. Jego determinacja
by dostać się do UFC może go bardzo przybliżyć do zwycięstwa. Samo UFC było już
na wyciągnięcie ręki przed pierwszą walką z Sokoudjou. Myślę że Janek wyciągnął
wnioski i drugi raz nie pozwoli sobie na taką wpadkę. W tej walce postawiłbym
na nokaut.
Dziękuję, to wszystko. Jeśli Pan chce
kogoś pozdrowić, może Pan zrobić to właśnie teraz
Pozdrawiam
mamę i żonę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz